W XXI wieku wszyscy jesteśmy otoczeni mnóstwem urządzeń elektronicznych. Wiele z nich wciąż działa z wykorzystaniem tradycyjnych baterii typu AA (pot. “paluszek”) lub AAA (pot. “mały paluszek”). Można je kupić niemal wszędzie, jednak pojemność oraz obciążalność prądowa nie są ich mocnymi stronami. Sprawdzamy jakie różnice występują między akumulatorami NiMH, a tradycyjnymi bateriami.
Wielokrotne użycie
Nie trzeba nikogo przekonywać, że pierwszą i podstawową zaletą akumulatorków jest możliwość ich wielokrotnego ładowania. Obecnie produkowane ogniwa mogą przejść nawet 1000 takich cykli, bez zauważalnej utraty pojemności. Typowy Akumulator nimh, czyli niklowo-wodorkowy nie wymaga też żadnych specjalnych urządzeń ani warunków, by można było uzupełnić w nim energię. Wystarczy najtańsza ładowarka, która zapewnia stałe napięcie i natężenie prądu. Osoby obeznane z elektroniką często są w stanie zbudować takie urządzenie samodzielnie.
Duża pojemność
W przeciwieństwie do tradycyjnych baterii AA oraz AAA, akumulatorki NiMH oferują o wiele większe pojemności. Oznacza to, że są w stanie zmagazynować określoną ilość energii i oddawać ją przez dany okres czasu. Na przykład oznaczenie 2500 mAh (mili-amperogodzin) mówi nam, że ogniwo można obciążyć prądem 250 mA przez okres 10 godzin. Większość baterii alkalicznych oferuje pojemności od w zakresie 500-700 mAh (rozmiar AAA), do przedziału 1800-2300 mAh (AA). W przypadku akumulatorów NiMH możemy mówić o pojemnościach dochodzących do odpowiednio 1100 mAh oraz 2700 mAh.
Prąd rozładowania
Podczas używania tradycyjnych baterii z urządzeniami pobierającymi chwilowo duże ilości prądu (np. ładowanie lampy błyskowej aparatu fotograficznego), może dochodzić do dużego spadku napięcia. W skrajnych przypadkach nieco zużytych bądź kiepskiej jakości baterii, skutkuje to nagłym wyłączeniem się urządzenia. Typowy akumulator NiMH może natomiast przez krótki czas oddawać nawet do 1-1,5 ampera prądu, bez znacznego spadku napięcia, który spowodowałby nieprawidłowe funkcjonowanie zasilanego urządzenia.